A to okolica w której "tymczasowo przebywamy", kościół tuż przy hostelu 7 Santi:
Zmartwiona obecną sytuacją Ania:
We Florencji wiele osób porusza się po mieście rowerami i skuterami. Wczoraj wieczorem poznaliśmy Asię - dziewczynę z Polski, która studiowała już we Florencji na Erasmusie i chciała nam trochę o tym powiedzieć i ewentualnie nam pomóc. Pospacerowaliśmy z nią trochę późnym wieczorem po Florencji, powiedziała nam gdzie, co i jak, a później wracaliśmy nocą do hostelu. Natknęliśmy się na takie zjawiska jak: rower bez siodełka, skuter bez kół, także rower bez kół. We Florencji kradzieże rowerów są dość powszechne, więc tym lepszy rower im starszy (jak wino ;>) i bardziej zniszczony. Jeśli ktoś ma tutaj ładny, sprawny rower, może się liczyć z taką przykrą niespodzianką:
ktokolwiek to czyta, niech trzyma kciuki, aby w końcu nam się udało znaleźć jakieś mieszkanie ;)
xoxo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz