Coraz częściej zauważam wszędzie odwrotnie powieszone szyldy.. za każdym razem jak je widzę, myślę sobie, że ktoś stracił pracę :D Śmieszne jest to, że pełno tutaj szyldów do góry nogami, jak na przykład ta tablica informacyjna:
Dzisiejszy dzień nie obfitował w zbyt wiele wrażeń, na początku wyspaliśmy się po wczorajszym spotkaniu z ludźmi z Erasmusa. Na zdjęciu Kuba gra z naszym współlokatorem Vladanem:
Dzisiaj był deszczowy dzień we Florencji, aczkolwiek i tak było bardzo ciepło:
Bardzo popularne jest palenie papierosów "skręcanych" (pewnie ze względu na cenę), pełno ludzi na ulicach, czy nawet na wydziale chodzi z paczuszką tytoniu:
A teraz spróbujemy trochę pouczyć się jeszcze trochę włoskiego, ponieważ jutro przystępujemy do testu, który ma określić nasz poziom tego języka. Nie ma to większego znaczenia, bo i tak musimy podjąć kurs na poziomie B1 (tylko on da nam 3 punkty ECTS).
xoxo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz