niedziela, 23 listopada 2014

37. niedzielny przegląd sklepików florenckich

Trochę się wydarzyło od ostatniego posta, ale jakoś nie za bardzo mi się chciało pisać, no i ciągle zapominałam kupić baterii do aparatu. A zdjęcia z telefonów są takiejsobie jakości. Wczoraj, 22 listopada wybraliśmy się na "Erasmus Day" organizowany przez nasz tutejszy wydział. Nie przyszło zbyt wiele osób, lecz dostaliśmy darmowy wstęp do bardzo ciekawego muzeum "Medici Riccardi Palace". Zdjęcia z muzeum może kiedyś jeszcze będą, ponieważ w tej chwili nie mam ich nawet na komputerze (mój telefon buntuje się przeciwko połączeniu telefon - komputer). Później zostaliśmy zaprowadzeni na Aperetivo od uczelni i muszę powiedzieć, że było bardzo smacznie. Pyszna pizza i smakołyki, włoska kawa i wino :) Wieczorem spotkaliśmy się z kilkoma osobami z Erasmusa na wino i pastę. Zdjęć z tego wydarzenia nie mam również.

Dzisiaj natomiast wybraliśmy się na nieco dłuższy spacer po centrum Florencji. W pewnym momencie natrafiliśmy na targ na placu Santa Maria Novella, co ciekawe byliśmy na tym placu dzisiaj pierwszy raz. Ja osobiście jestem totalnie zakochana w tych uroczych, magicznych sklepikach, które przyciągają uwagę po pierwsze wyglądem. Każdy z nich wygląda inaczej i każdy jest na swój sposób magiczny. Z pozoru wydają się niewielkie, jednak jak zajrzeć głębiej widać, że cały sklep ciągnie się wgłąb budynku. Są wąskie, ale długie, dokładnie jak florenckie uliczki. Dziś dodatkowo był piękny, ciepły, słoneczny dzień, co umożliwiło mi zrobienia masy zdjęć. Warto było tutaj przyjechać, chociażby dla samych widoków.












xoxo

1 komentarz:

  1. Bardzo przydatny tekst. Ja właśnie zastanawiam się czy by nie wyjechać do Florencji na Erasmusa. Ogólnie strasznie sie boje, że sobie nie poradzę, ale z drugiej strony to przecież trzeba się jakoś rozwijać a człowiek na pewno wraca bogatszy o spore doświadczenie i jakąś wiedzę.

    OdpowiedzUsuń